Wiadomości

Apr 12, 2016
Kielce wydały 30 mln zł na szczepienia ochronne
Ok. 30 mln zł wydał w ciągu ostatnich 10 lat samorząd Kielc na szczepienia przeciw pneumokokom i meningokokom, wirusowi grypy i HPV. W mieście, które jest uważane za lidera zdrowotnych programów profilaktycznych w skali kraju, odnotowuje się mniej zachorowań.


O rezultatach wdrażania przez samorząd Kielc programów profilaktycznych mówili podczas poniedziałkowej konferencji poświęconej szczepieniom ochronnym m.in. specjaliści medycyny i samorządowcy.

Programy profilaktyki zdrowotnej, finansowane w całości z budżetu miasta, są realizowane w Kielcach od kilku lat. Dla dzieci - od 2006 r. przeciw zakażeniom pneumokokami i od 2008 r. - meningokokami. Dla nastolatek - od 2013 r. przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego HPV, a dla seniorów - od 2006 r. przeciw wirusowi grypy.

Z analiz wynika, iż w Kielcach w ciągu roku od wprowadzenie szczepień przeciw pneumokokom, które u dzieci do 2 r. życia powodują często zapalanie płuc i zapalenie ucha środkowego, liczba dzieci chorujących na zapalenie płuc zmalała o 60 proc., a na zapalenie uszu - o ok. 80 proc. Rzadziej na zapalenie płuc chorują także seniorzy, opiekujący się zaszczepionymi maluchami - dzieci przestały zakażać dziadków.

W Kielcach od 2010 r. nie odnotowano też ani jednego zachorowania na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u dzieci i młodzieży, wywołanego przez meningokoki.

- Zanim wprowadzono program szczepień przeciw pneumokokom, do szpitala w mieście z powodu zapalenie płuc trafiało rocznie, w pierwszych dwóch latach życia, od 130 do 150 dzieci. Teraz takich dzieci jest kilkoro w ciągu roku. Dzięki programowi, realizowanemu przez kielecki samorząd, dziesiątki, a może setki dzieci żyje - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami jeden z inicjatorów wprowadzenia programu w Kielcach, pediatra dr Marian Patrzałek.

- W ostatnich dziesięciu latach cykl szczepień na pneumokoki, meningokoki i hpv u jednego dziecka kosztował nas 1,2 tys. zł. Z kolei koszt jednego szczepienia na grypę to ok. 30 zł. Wydaliśmy w sumie ok. 30 mln zł. Jeśli te pieniądze odniesiemy do kosztów zwolnień lekarskich, perturbacji wynikających ze skutków chorowania i tego, że zapobiegamy całej gamie bardzo poważnych chorób, to jest to niewielki koszt - ocenił wiceprezydent Kielc, Andrzej Sygut.

Według niego, zaobserwowano iż mieszkańcy okolic stolicy woj. świętokrzyskiego, którzy chcą by ich dzieci skorzystały z bezpłatnych szczepień, specjalnie meldują się w Kielcach.

Rocznie w Kielcach szczepieniom przeciw pneumokokom poddawanych jest ok. 1600 dzieci, przeciw meningokokom - trzy tysiące, a w związku z profilaktyką wirusa HPV, mogącego wywołać raka szyjki macicy - kilkaset dziewcząt. W 2015 r. przeciw grypie zaszczepiono ok. 9,5 tys. osób powyżej 55 r. życia.

Jak mówił prezydent Wojciech Lubawski, finansowanie szczepień, szczególnie tych kosztownych, jest formą samorządowego becikowego. Zaznaczył też, że miasto nie będzie "bezmyślnie" finansowało wszystkich szczepień, a jedynie te, które "warto robić". Wkrótce ma ruszyć kolejny program szczepień - przeciw ospie wietrznej. Na czwartkowej sesji radni będą procedowali uchwałę w tej sprawie.

Programem mają zostać objęte dzieci w wieku powyżej 12 miesiąca życia do 3 lat, poza uczęszczającymi do żłobków (te są obowiązkowo szczepione na ospę, ze środków budżetu państwa). Szacuje się, że rocznie (program samorządowy ma obowiązywać do 2020 r.) może być zaszczepione ok. 800 dzieci. Każde dziecko otrzyma dwie dawki szczepionki, a koszt jednego świadczenia to ok. 200 zł.

Kielce były pierwszym samorządem w kraju który wprowadził bezpłatny program szczepień dzieci przeciwko pneumokokom.

źródło: rynekzdrowia.pl