Wiadomości
Do tej pory Posobkiewicz obejmował stanowisko p. o. GIS, wczoraj przyjął z rąk Ministra Zembali nominację na stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego.
Nominowany jest absolwentem Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. To specjalista chorób wewnętrznych, medycyny morskiej i tropikalnej, organizacji ochrony zdrowia, oraz specjalistą w dziedzinie medycyny hiperbarycznej.
Jego karierze najwyraźniej nie zaszkodziła fala krytyki, która spotkała go po wzięciu udziału w spocie promującym walkę z dopalaczami. On sam w ogóle się tym nie przejął, a całą sytuację obrócił na swoją korzyść.
Tak ówczesny p.o. GIS mówił o swoim rapie - Szukałem sposobu komunikacji z młodymi ludźmi. Zdawałem sobie sprawę, że jeśli się przygotuję, ogolę, założę koszulę i krawat, to jakbym mądrze się nie wypowiadał w stacjach telewizyjnych, nawet w głównych wiadomościach, to kto z młodzieży, zwłaszcza tej gimnazjalnej, mnie wysłucha? Oni teraz mają wakacje i czas spędzają poza telewizorem. Większość z nich ma komórki i dostęp do Internetu. Liczyłem więc na to źródło komunikacji i w pewnym sensie osiągnąłem zamierzony cel.
– Jeśli uda się zatrzymać tę eksplozję zatruć to obiecuję publicznie, że nie będę więcej rapował – zadeklarował Marek Posobkiewicz, zaraz po emisji spotu Głównego Inspektoratu Sanitarnego nawołującego do walki z dopalaczami.
Autor: Ewelina Kowalczyk/Kurier Medycyny
(Źródło: medexpress/tvp.info)