Wiadomości

Mar 4, 2015
Skarbówka pogrążyła ich firmę, walczyli prawie 20 lat. NSA wytknął sądom błędy
Po niemal 20 latach walki jest zwrot ws. firmy Jarosława i Krystyny Chojnackich, którą pogrążyła skarbówka. Małżeństwo toczyło batalie sądowe, chcąc odzyskać ponad 3 mln nadpłaconej akcyzy. Kobieta po kolejnym przedłużeniu sprawy popełniła samobójstwo. W środę Naczelny Sąd Administracyjny wytknął błędy poprzednim sądom i nakazał zająć się sprawą jeszcze raz
Jarosław i Krystyna Chojnaccy założyli firmę kosmetyczną w 1993 roku. Początkowo wszystko szło dobrze. Ich mały zakład w Kartuzach zatrudniał 30 osób, które zajmowały się pakowaniem kupowanych hurtowo u producentów kosmetyków.

Problemy zaczęły się w połowie lat 90., kiedy urząd skarbowy zdecydował, że firma Chojnackich powinna płacić akcyzę za produkcję kosmetyków. Ci poszli do sądu, bo producentami nie byli, a jedynie przepakowywali towar. I tak rozpoczęła się ich gehenna. Chojnaccy uczciwie płacili, ale ich obciążona akcyzą firma stała się nierentowna i zbankrutowała. Jednocześnie przedsiębiorcy w sądach walczyli o rację i zwrot ponad 3 mln złotych.

Krystyna Chojnacka nie wytrzymała tego psychicznie. Kiedy usłyszała po raz kolejny, że sąd kieruje sprawę do ponownego rozpatrzenia, w maju 2014 roku popełniła samobójstwo. W liście pożegnalnym napisała, że "nie ma siły".

Lata walki i decyzja NSA

- Sądy najpierw zastanawiały się, czy firma pana Jarosława powinna w ogóle płacić podatek akcyzowy, a kiedy stanęło na tym, że nie, przez wiele lat na sali sądowej sędziowie zastanawiali się, czy firmie pana Jarosława należy się zwrot podatku akcyzowego. Aż do 2014 roku, do decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który uznał że zwrot podatku akcyzowego się nie należy. Że firma płaciła ten podatek dobrowolnie i nie była przez nikogo do tego zmuszana - relacjonowała przebieg sądowej gehenny przedsiębiorców reporterka TVN24 Marta Gordziewicz.

To właśnie tę ostatnią decyzję Jarosław Chojnacki zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - NSA wytknął poprzednim sądom błędy i nakazał pochylić się nad tą sprawą jeszcze raz - poinformowała o wyniku środowego posiedzenia sądu reporterka TVN24.

Źródło: tvn24.pl