Wiadomości
Przez całą noc Bartosz Arłukowicz rozmawiał z przedstawicielami Porozumienia Zielonogórskiego. Lekarze i minister doszli do porozumienia, a zamknięte wcześniej gabinety mają zostać otwarte już dziś rano.
- Odnieśliśmy wspólny sukces, sukces lekarzy i naszych pacjentów. Otwieramy gabinety - poinformowali o koło 7:30 lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego.
Ministerstwo Zdrowia uzgodniło z lekarzami zapisy Zarządzenia. - NFZ próbuje zmieniać jego zapisy. Nasi eksperci wykryli to i zażądali korekty - poinformowali o godzinie 8:30 lekarze.
O godzinie 8:43 Prorozumienie Zielonogórskie poinformowało, że Podpisuje Zarządzenie z Ministrem Zdrowia.
O godzinie 8:46 lekarze PZ zamieścili na Facebooku wpis "otwieramy gabinety" do wpisu zostało dołączone zdjęcie prezesa Porozumienia Zielonogórskiego Jacka Krajewskiego.
- Kompromis polega na tym, że przede wszystkim uzgodniliśmy pewne warunki progowe, które musiały być, czyli podpisywanie umów na czas oznaczony (...), co było dla nas niezwykle istotne, i fakt, że umowa w czasie jej trwania nie może być zmieniana jednostronnie - powiedział dzisiaj w TOK FM dr Jarosław Krawczyk z zarządu Porozumienia Zielonogórskiego. - To jest chyba najważniejsze ustalenie.
- Bardzo istotne ustalenie dotyczy również deklaracji pacjentów. Tutaj ministerstwo stało na stanowisku, że deklaracja pacjenta, który traci uprawnienia do świadczeń, co nie znaczy, że nie jest ubezpieczony, wygasa i musi być składana ponownie - mówił Krawczyk. Jak tłumaczył, pacjent na długotrwałym zwolnieniu, pojawiający się ponownie w poradni, nie będzie musiał ponownie składać deklaracji. - To olbrzymia biurokracja, administracja, no i oczywiście zaburzenie płatności, zaburzenie listy pacjentów.
Później odbyła się konferencja prasowa Ministra Zdrowia. - Chciałbym przeprosić pacjentów, ale ten czas był potrzebny, dziękuję pacjentom za cierpliwość, ona także była potrzebna - mówił Arłukowicz. - Mam dobrą wiadomość, gabinety lekarzy porozumienia są od dzisiaj otwarte - dodał.
PZ na Facebooku było zaskoczone wydźwiękiem konferencji ministra. "Konferencja Arłukowicza - znowu zmanipulowany przekaz. Chyba byliśmy na innych negocjacjach... - napisali, dodając, że "od dawna mówiliśmy, że to nie pieniądze różniły nasze stanowiska...".
Na antenie TVN24 wiceprezes PZ tłumaczył, że nigdy nie żądali dwóch miliardów na leczenie pacjentów, a kwoty proponowane przez ministerstwo ich satysfakcjonowały. - Różnił nas jedynie sposób podziału tych pieniędzy, ale w tej kwestii spotkaliśmy się gdzieś pośrodku. A pan minister wciąż mówi o dwóch miliardach, których nigdy nie żądaliśmy, co można sprawdzić w stenogramach ujawnionych przez Ministerstwo.
źródlo: http://limanowa.in