Wiadomości

Oct 11, 2013
Bruksela wyrównała szanse polskich pielęgniarek i położnych
Od 9 października kwalifikacje ponad połowy polskich pielęgniarek, które były tego pozbawione, są automatycznie uznawane we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Oznacza to, że również te najbardziej doświadczone i najdłużej pracujące w zawodzie pielęgniarki, absolwentki liceów medycznych, które przestały istnieć w 1996 r., mogą bez dodatkowych formalności podejmować pracę w dowolnym kraju członkowskim UE.

Parlament Europejski i Rada ws. Uznawania Kwalifikacji Zawodowych uchwaliła zmiany w dyrektywie 2005/26/WE, które umożliwiają:
1) automatyczne uznawanie kwalifikacji pielęgniarek, absolwentek liceów medycznych (na zasadzie praw nabytych),
2) zmianę warunków uznawania kwalifikacji pielęgniarek i położnych, absolwentek szkół pomaturalnych polegającą na skróceniu wymaganego doświadczenia zawodowego (3 kolejne lata z ostatnich 5 lat, zamiast 5 lat doświadczenia z ostatnich 7 lat).

Efekt wieloletnich starań

O taki zapis rząd polski zabiegał od ponad 7 lat, obligowany do tego przez samorząd i związek zawodowy pielęgniarek i położnych. Obie organizacje jeszcze na poziomie negocjacji akcesyjnych alarmowały, że strona polska nie dokłada starań, by zapewnić polskim pielęgniarkom i położnym takich samych warunków uznania kwalifikacji w UE jak przedstawicielkom tych zawodów z innych krajów-kandydatów.

Po uchwaleniu dyrektywy dokładały starań, by pominięte absolwentki liceów medycznych, które stanowiły wówczas blisko 70 proc. wszystkich zarejestrowanych pielęgniarek, zostały zrównane w prawach z pielęgniarkami mającymi wykształcenie pomaturalne lub wyższe.

W październiku 2006 r. NRPiP i OZZPiP wydały wspólny komunikat, w którym domagały się od premiera wyjaśnienia, dlaczego w akcie akcesyjnym zabrakło zapisu uznającego kwalifikacje blisko 177 855 polskich pielęgniarek i położnych.
W niespełna tydzień zebrano 60 tys. podpisów pielęgniarek, położnych, lekarzy i pacjentów z prośbą o interwencję.

Studia pomostowe nie są obowiązkowe

W grudniu tego roku ukazało się oświadczenie ministra zdrowia, że „dyplomy i świadectwa uzyskane przez polskie pielęgniarki i położne w poprzednich systemach kształcenia nie tracą i nie stracą w przyszłości ważności na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej”, a „ukończenie tzw. studiów pomostowych nie jest obowiązkowe dla pielęgniarek i położnych”. Choć nie obowiązkowe, studia pomostowe w latach 2008-2013 ukończyło 34 tys. pielęgniarek (zarówno absolwentek 5-letnich szkół medycznych, jak i absolwentek medycznych szkól pomaturalnych). Studia pomostowe są współfinansowane przez Unię Europejską, jako forma pomocy tym polskim pielęgniarkom, które do tej pory miały utrudniony dostęp do unijnego rynku pracy.

Dzięki zmianie dyrektywy 2005/26/WE, około 150 tys. pielęgniarek – absolwentek liceów medycznych będzie mogło bez przeszkód podjąć pracę w dowolnym kraju UE. Ciekawe, ile z nich skorzysta z tej szansy i na ile to uszczupli i tak już dramatycznie spadającą liczbę pielęgniarek w Polsce?