Wiadomości

Mar 20, 2013
Szpitale wykonują świadczenia za lekarzy rodzinnych
Na leczenie szpitalne wydajemy 43 proc. środków przeznaczonych na ochronę zdrowia. To najwięcej w Europie. Powód? Szpitale zbyt często wykonują świadczenia , które powinny być realizowane w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej i gabinetach lekarzy rodzinnych. Dzieję się tak, m.in dlatego, że w kraju dotkliwie brakuje tych ostatnich specjalistów. W Polsce chorym łatwiej kierować się do szpitala niż do lekarza rodzinnego, czy jeszcze bardziej ograniczonej dostępności do specjalistów.
Szczególnie widać to w przypadku dzieci - te do 5. roku życia są dużo częściej hospitalizowane niż ich europejscy rówieśnicy. To efekt braku pediatrów w Polsce.  Dlatego dzieci trafiają tam częściej, niżby to wymagało - pisze Gazeta Prawna.

W krajach, które mają w rankingach konsumenckich najwyżej ocenianą opiekę zdrowotną - jak Holandia czy Dania - najwięcej pracy ma lekarz pierwszego kontaktu. Mniejszą część leczenia przejmują specjaliści, a szpital jest na samym końcu tego łańcucha. W Polsce ta kolejność jest odwrócona.

Ministerstwo Zdrowia i NFZ próbują odciążyć szpitalnictwo i przenieść więcej obowiązków na specjalistów i lekarzy rodzinnych. Jednym z pomysłów jest przesunięcie ze szpitali części zabiegów do AOS i POZ.

Jak przyznał w rozmowie z portalem rynekzdrowia.pl prof. Adam Windak, krajowy konsultant w dziedzinie medycyny rodzinnej, problem jest też efektem braku jasnych zasad jakiego typu zabiegi mogłyby być wykonywane przez POZ.

 - Część prostych zabiegów jak płukanie ucha, niektórzy lekarze wykonują już teraz, jednak odbywa się to kosztem ich czasu pracy, za który faktycznie nie otrzymują wynagrodzenia - podkreśla profesor i dodaje, iż samo rozwiązanie jest dobre zarówno z punktu widzenia pacjenta, który w krótszym czasie w wielu przypadkach uzyskałby skuteczną pomoc jak i ekonomicznego, gdyż wiadomo, że te same procedury wykonane w gabinecie lekarskim są tańsze niż w szpitalu.

Konsultant krajowy zaznacza jednak, że aby plan resortu zadziałał potrzeba radykalnych posunięć, takich jak przekazanie lekarzom pieniędzy za wykonane zabiegi czy organizację dla nich szkoleń, by zdobyli potrzebne umiejętności przy wykonywaniu nowych świadczeń.

(źródło: www.rynekzdrowia.pl)