Wiadomości

Mar 22, 2018
Śledczy tropią przypadki nielegalnego handlu długami szpitali

Wszędzie tam, gdzie w grę może wchodzić nieważność umowy przenoszącej wierzytelność należną z tytułu wykonania świadczeń na rzecz zakładu leczniczego, prokuratorzy muszą składać pozwy do sądów. Są już pierwsze wygrane procesy.


Taki obowiązek dotyczy spraw nowych. W starych, które już się toczą, muszą zgłosić swój udział.

Prokuratura uważa, że takie sprawy da się wygrać i na dowód przytacza wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Ten oddalił powództwo spółki Magellan SA w Łodzi przeciwko Szpitalowi Klinicznemu Dzieciątka Jezus. W efekcie szpital nie musi płacić na rzecz spółki prawie 198 tys. zł wraz z odsetkami. W obronie pozwanego szpitala przed sądem występował właśnie prokurator.

Dwa kolejne postępowania z powództwa spółki Magellan SA w Łodzi przeciwko temu samemu szpitalowi o zapłatę blisko 200 tys. zł są w toku. Kolejne sprawy dotyczyły już innych szpitali, ale też kończyły się dobrym wyrokiem dla nich - pisze "Rzeczpospolita".

Jak przypomina Robert Hernand, zastępca prokuratora generalnego, zgodnie z ustawą o działalności leczniczej czynność prawna mająca na celu zmianę wierzyciela SPZOZ-u może nastąpić po wyrażeniu zgody przez podmiot tworzący.

Jego zdaniem za nieważną powinna zostać uznana m.in. umowa poręczania udzielonego za zobowiązania zakładu opieki zdrowotnej bez zgody organu założycielskiego, ponieważ jest jedną z form obejścia prawa.

źródło: Rynek Zdrowia