Wiadomości
Jul 16, 2017
Protest ratowników: wielkiego zamieszania, a tym bardziej podwyżek, z tego nie będzie
Bieżące wydarzenia sprawiły, że media nie wspominają już o planowanym na środę (19 lipca) proteście ratowników medycznych. Już jest raczej pewne, że wielkiego zamieszania, a tym bardziej podwyżek, z tego nie będzie - ocenia Gazeta Prawna.
Środowisko jest za bardzo rozdrobnione - analizuje sytuację przed planowanym protestem red. Mira Suchodolska w tekście o wiele mówiącym tytule - ”Ratownik medyczny: Odpowiedzialna praca z wynagrodzeniem na poziomie konserwatora powierzchni płaskich”.
W komitecie organizacyjnym znalazło się 25 - z ponad 50 - organizacji reprezentujących ratowników. Są wśród nich różne grupy: jedni pracują w prywatnych firmach, inni świadczą swoje usługi dla placówek publicznych. Mają nieco sprzeczne interesy, a na dodatek dali się rozegrać politykom jak dzieci.
Nieliczni przebąkują o zaostrzeniu protestu, o tym, że pewnego dnia opuszczą ambulanse (oczywiście bez szkody dla pacjentów), rozpoczną głodówkę. Ale prawda jest taka, że brakuje im czasu. Zwłaszcza jeśli trzeba przepracować 400 godzin miesięcznie. Żeby zarobić, lecz także dlatego, że w ratownictwie medycznym jest za mało ludzi.
źródło: rynekzdrowia.pl