Wiadomości
W pierwszej połowie tego roku Państwowa Inspekcja Sanitarna sprawdziła żywność w 284 szpitalach, które samodzielnie przygotowują pacjentom posiłki. Na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Inspekcja Handlowa zbadała 99 firm cateringowych przygotowujących posiłki dla 234 szpitali.
W Polsce 359 szpitali samodzielnie prowadzi żywienie pacjentów, a 657 szpitali korzysta z firm cateringowych.
W trakcie kontroli przeprowadzonych przez Państwową Inspekcję Sanitarną stwierdzano niewłaściwy stan sanitarno–techniczny pomieszczeń, w których przygotowywana jest żywność, oraz urządzeń do tego wykorzystywanych. Pracownicy PIS znaleźli też w chłodniach przeterminowane produkty, które były nieposegregowane.
Częstym zarzutem jest brak urozmaicenia jadłospisów, w których brakuje owoców i warzyw. Ponadto posiłki zawierały mało produktów z pełnowartościowym białkiem zwierzęcym, za dużo natomiast było „standardowych dań” o niskiej wartości odżywczej i wysokiej zawartości tłuszczu, czyli słynnych parówek, mortadeli i serów topionych. Posiłki mają też zbyt niską wartość energetyczną, a zbyt wysoką zawartość soli.
Zmorą pacjentów jest także zimne jedzenie, które, w założeniu, powinno być podawane na ciepło. Chorzy nie byli informowani o tym, czy podawane produkty zawierają jakieś czynniki alergenne.
Państwowa Inspekcja Sanitarna wykazała jednak, że przeważnie osoby układające jadłospisy mają ukierunkowane wykształcenie, a pacjenci mogą wypowiadać się na temat żywienia, wypełniając anonimowe ankiety. W większości szpitali pacjenci mogli przeczytać jadłospisy na tablicach informacyjnych.
Inspekcja Handlowa stwierdziła nieprawidłowości w ponad 60 proc. placówek cateringowych przygotowujących i dostarczających gotowe posiłki do szpitali. Najczęściej produkty były przeterminowane, a pacjentom podawano posiłki, które miały zaniżoną wielkość porcji w stosunku do deklaracji w jadłospisie; niektóre były lżejsze nawet o ok. 60 proc.
Posiłki sprawdzono również w laboratoriach UOKiK, weryfikując ich rzeczywisty skład. Zastrzeżenia dotyczyły 7 partii na 75 zbadanych. Wykazano np. zbyt wysoką zawartość glutenu w "sosie bezglutenowym", co mogło być szkodliwe dla osób uczulonych na ten składnik i chorych na celiakię. Zgodnie z przepisami, produkt 1 kg produktu bezglutenowego może zawierać nie więcej niż 20 mg tego składnika, tymczasem sos zbadany przez ekspertów zawierał go 30 mg/kg.
Inspekcja Handlowa przyjrzała się także umowom zawieranym przez szpitale z firmami cateringowymi. Brakowało w nich np. kar umownych za nienależyte wykonanie umowy oraz szczegółowych zasad dostarczania posiłków (podawano jedynie godziny oraz informację, że dania będą przygotowywane według jadłospisów). Zdarzało się także, że postanowienia umów nie były przestrzegane, np. pacjenci nie otrzymywali kompotu, który był zaplanowany do posiłku.
Zarówno Inspekcja Handlowa, jak i Państwowa Inspekcja Sanitarna o wykrytych nieprawidłowościach zawiadomiły kierowników szpitali.
Inspekcja Handlowa ustalenia kontroli przekazała do organów nadzoru sanitarnego, urzędów miar, inspektoratów jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych oraz do Narodowego Funduszu Zdrowia. Za nieprzestrzeganie przepisów, m.in. dotyczących terminów przydatności do spożycia, 27 osób ukarano mandatami na łączną kwotę 5,7 tys. zł.
Z kolei Państwowa Inspekcja Sanitarna w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości dotyczących warunków sanitarno-higienicznych wydawała zalecenia pokontrolne oraz decyzje administracyjne obligujące do podjęcia działań naprawczych. W związku z tymi nieprawidłowościami organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej wydały 45 decyzji nakazujących usunięcie uchybień oraz nałożyły 8 grzywien w drodze mandatów karnych.
Inspekcja Sanitarna zaznaczyła, że kierownicy szpitali niejednokrotnie podkreślali, że problemy z jakością posiłków to rezultat niskiej stawki żywieniowej i niewystarczających nakładów finansowych na wyżywienie. "Należy zauważyć, że poprawa jakości żywienia w szpitalach poprzez realizację zaleceń pokontrolnych ma charakter dobrowolny, gdyż obszar ten nie jest uregulowany prawnie" - podkreśliła Inspekcja.
źródło: pulsmedycyny.pl