Wiadomości

Sep 29, 2016
Skażona woda w szpitalu dziecięcym. Odwołane zabiegi i wstrzymane przyjęcia
Od czwartku Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach nie przyjmuje pacjentów, obowiązuje zakaz odwiedzin i odwołano wszystkie planowane zabiegi. To efekt wykrycia w wodzie na terenie placówki bakterii grupy coli. Jak zapewniają władze szpitala, sytuacja jest pod kontrolą. Pierwszą informację o sytuacji w GCZD otrzymaliśmy na Kontakt 24.

- W tym szpitalu działa 16 oddziałów i 24 poradnie specjalistyczne. Jeśli chodzi o zabiegi, które były zaplanowane, zostały odwołane. Natomiast zabiegi ratujące życie będą wykonywane. Z zastrzeżeniem dla personelu, że nie będzie mógł korzystać z wody z kranu, a jedynie z zapasów zgromadzonych przez szpital - relacjonowała sprzed Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach reporterka TVN24 Marta Kupiec.

"Sytuacja pod kontrolą"

Jak podkreślił w rozmowie z reporterką TVN24 Bartosz Grzybowski, zastępca dyrektora GCZD ds. inwestycyjno-eksploatacyjnych, sytuacja jest pod kontrolą.

- Nie wolno korzystać z wody z kranu. Jest zakaz. Od czwartku dostarczyliśmy prawie pięć tysięcy butelek. Nadal trwa dostawa wody. Od razu po wynikach kontroli, którą przeprowadziliśmy na nasze zlecenie, zostały odcięte zbiorniki rezerwowe. Przełączyliśmy się na zewnętrzną miejską sieć wodociągową, która jest sprawdzona, zdatna do spożycia - powiedział Grzybowski.

Sygnał o tym, że woda w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka nie nadaje się do spożycia, otrzymaliśmy od internauty w czwartek. Potwierdził go Wojciech Gumułka, rzecznik centrum. Jak wyjaśnił w przysłanym do redakcji Kontaktu 24 komunikacie, nieprawidłowości wykazała cykliczna kontrola stanu wody. "Wykazała ona, że woda w instalacji wewnętrznej szpitala nie nadaje się do spożycia. Przyczyny na chwilę obecną nie są znane" - napisał.

Bakterie coli w wodzie

Jak wstępnie potwierdził Bogdan Czapla, kierownik badania wody w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, w próbkach wody pobranych podczas rutynowej kontroli, znaleziono bakterie z grupy coli. - Woda, która płynie z miejskiej sieci, jest w porządku. Natomiast w sieci rozdzielczej szpitala odnotowano kilka punktów, w których stwierdzono te bakterie - relacjonował Czapla. Jak dodał, z sieci pobrano kolejne próbki. - Wyniki badań będą znane w piątek przed południem - podsumował.

Wyniki kontroli przeprowadzanej w dniach 26-29 września dotarły do placówki w czwartek. Wtedy też o sytuacji poinformowano wszystkich pracowników szpitala oraz pacjentów i ich rodziny.
Nie przyjmują chorych, wstrzymują zabiegi

Jak wyjaśnił Wojciech Gumułka, szpital wstrzymał przyjmowanie nowych pacjentów, a tych, którzy nie wymagali hospitalizacji, wypisano do domu. "Polecono odwołanie planowanych zabiegów i wprowadzono zakaz odwiedzin" - dodał.

"Do chwili obecnej nie odnotowano u pacjentów, opiekunów i personelu żadnych objawów zatrucia czy zachorowania" - zapewnił Gumułka.

Do czasu naprawy sytuacji placówka zapewnia dostawy niezbędnej wody butelkowanej dla pacjentów i personelu. Wewnętrzna instalacja wodno-kanalizacyjna szpitala będzie przepłukana maksymalną dopuszczalną dawką chloru, a obecnie została przełączona do sieci miejskiej.

źródło: tvn24.pl