Wiadomości
Helicobacter pylori wywołuje zapalenie żołądka prowadzące niekiedy do powstania nowotworu. Ta bakteria odpowiada za ok. 80 proc. choroby wrzodowej żołądka i 90 proc. owrzodzeń dwunastnicy.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia występuje ona u 70 proc. ludzi w krajach rozwijających się i u 30 proc. ludzi w krajach rozwiniętych. A jednak u większości nosicieli bakterie tej choroby się nie rozwijają.
Żadna z wielu hipotez nie wyjaśniła dotychczas przyczyn tego zjawiska. Być może przyczynią się do tego badania naukowców amerykańskich z Uniwersytetu Vanderbilt w Nashville. Wiadomość o uzyskanych przez nich wynikach zamieszcza pismo „Infection and Immunity".
Naukowcy przeprowadzili doświadczenie na gryzoniach (myszoskoczkach mongolskich). Zwierzęta zostały zainfekowane Helicobacter pylori, a następnie podzielone na dwie grupy: jedną karmiono normalnym pożywieniem, drugą – zawierającym dużo soli.
Po upływie czterech miesięcy naukowcy zbadali tkanki z przewodu pokarmowego myszoskoczków. U wszystkich zwierząt z grupy karmionej pożywieniem z solą rozwinął się nowotwór, natomiast w grupie karmionej normalnie – tylko u połowy zwierząt.
Dieta z dużą zawartością soli wzmaga aktywność białka CagA sprzyjającego nowotworom. Badacze z Nashville zmodyfikowali genetycznie pałeczki Helicobacter pylori, usunęli z nich gen kodujący to białko. Następnie powtórzyli doświadczenie, infekując zwierzęta zmodyfikowanymi bakteriami. Uzyskany rezultat – żadne ze zwierząt nie zachorowało na nowotwór.